Dziś mamy dla was kolejny słownik. Nasz wersja jest nieco starsza od obecnie dostępnej na rynku i jak widać trochę zużyta 😉 . Różni się przede wszystkim kolorem okładki. Obecne wydania są w kolorze pomarańczowym.
Mały słownik niderlandzko-polski, polsko-niderlandzki
Jeśłi jesteście zainteresowani tym słownikiem, cenę możecie spradzić tu -> klik “mały słownik”
Zaczynamy od opisu wydawcy:
49 000 haseł w obu częściach, około 30 000 wyrażeń, zwrotów, idiomów. Współczesne słownictwo, podstawowa terminologia specjalistyczna z zakresu techniki, medycyny, sportu itp. Spisy nazw geograficznych i skrótów. Zarys gramatyki niderlandzkiej. Zarys gramatyki polskiej dla odbiorcy holenderskiego i flamandzkiego.
Kolej na nas:
Czy warto?
Trudno nam powiedzieć, bo nasze zdania są podzielone. Dlatego zapraszamy do dyskusji na FB i przedstawienia własnej opinii na temat tej książki.
Plusy:
Słownik jest polsko-holenderski jak i holendersko-polski. Na pewno przyda się w trakcie nauki języka holenderskiego, zwłaszcza gdy nasz budżet nie jest dość duży. W słowniku znajdziemy w sumie 49 000 haseł. Jak podaje autor około 30 000 wyrażeń, zwrotów, idiomów. Przyznajemy się – nie sprawdziliśmy! Dużym plusem jest zawartość, czyli współczesne słownictwo. Znajdziemy tam podstawową terminologię specjalistyczną z zakresu techniki, medycyny, sportu. Zarys gramatyki niderlandzkiej oraz gramatyki polskiej.
Minusy:
Terminologia specjalistyczna jest bardzo okrojona. Jeśli potrzebujecie coś więcej niż tylko kilka podstawowych zwrotów technicznych czy medycznych, musicie zakupić słownik tematyczny. Ten niestety nie da rady. Gramatyka i jej wyjaśnienie pozostawia wiele do życzenia. Co prawda są to jakieś podstawy, ale jest tego naprawdę mało i dość ogólnie, więc należy tę publikacje traktować jako typy słownik. Naszym zdaniem lepiej zakupić podręcznik do nauki gramatyki, niż polegać na tym słowniku.
Format książki: jest mała ale gruba – w koncu to słownik.
TEAM LEKCJA HOLENDERSKIEGO